środa, 6 sierpnia 2014

Cześć. W końcu mogę tutaj wejść i napisać coś co się działo przez dwa ostanie dni. Nie miałam jak wejść wczoraj na bloga dlatego pisze dopiero dzisiaj. Wczoraj od rana pilnowałam kuzynkę, ale to nie zmienia faktu ,że nie mogę ze znajomymi wyskoczyć nad jezioro. Chwila odpoczynku każdemu się przyda. Jutro pilnuję moją kuzynkę ostatni raz. Niestety coś co dobre zawsze się kończy. Wracając do zdarzeń to będąc wczoraj na Arkonce , i zjeżdżając ze ślizgawki ratownik podrywał nas po francusku. Miło z jego strony, ale my takie mądre i odpowiadałyśmy po Niemiecku. Dzisiaj nigdzie nie byłam tylko pilnowałam małą. Na jutro mamy plany i chcemy jechać na przejażdżkę w rolkach. Kilka fotek z dziś i wczoraj :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz